środa, 9 kwietnia 2014

Maxi and denim



Małe opóźnienie, ale w końcu się udało. Złośliwość rzeczy martwych, problemy z Internetem - to wszystko nam nie straszne! Już dziś nowy post w stylu kwadraciaka :) Może akurat przypadnie Wam do gustu. Rzecz jasna, póki co - na próbę. Jeśli wypali, to pozostaniemy przy takiej konwencji, jeśli nie - powrócimy do starej.

Czarna, stonowana sukienka nie musi być nudna (chociaż w tym przypadku trochę jest:D ). My połączyłyśmy ją z dżinsową kataną, która od kilku sezonów pojawia się w nowych kolekcjach sieciówek i nie przestaje podbijać młodych serc pragnących zasmakować old school'u. Lejący się materiał nie jest dopasowany, a mimo to, wyjątkowo mocno podkreśla niektóre kształty. Wracam do niej z sentymentem, przywiozłam ją sobie dawno temu z Hiszpanii i zawsze, kiedy mam z nią do czynienia, wracam do tego miłego czasu. Chociaż nieczęsto można zobaczyć mnie w maxi wydaniu, przyznam, że ten zestaw wyjątkowo mi podpasował. 








Sukienka Atmosphere, katana sh, baletki no name, biżuteria Parfois

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz